Warszawa o poranku 14 września 2021. Tak stolicę Polski widział wtedy satelita radarowy programu Copernicus Sentinel-1A. Obraz nie przypomina tego, co znają nasze oczy, gdyż radar obrazuje w zakresie promieniowania, którego nasz oczy nie obsługują. Ale dzięki temu możemy widzieć teren bez względu na porę doby, a nawet pogodę.
Satelita wysyła impuls mikrofal, a te odbijają się od powierzchni i wracają do satelity. To, w jaki sposób się odbiją zdeterminuje charakter powracającego sygnału. Różne rodzaje podłoża odbijają fale w specyficzny dla siebie sposób. Na powyższym zdjęciu widać np. Wisłę i inne rzeki, które zaznaczone są na czarno. To dla tego, że ich powierzchnia jest bardzo wyrównana, niemal płaska – nie odbija impulsu radarowego w stronę satelity. Co innego zwarta zabudowa miejska (na zdjęciu m.in. jako barwa jasno czerwona po białą). Tam powierzchnie ulic i zabudowy ustawione są pod różnymi katami co ułatwia odbijanie sygnału z powrotem do satelity. Lasy i uprawy stanowią przypadki pośrednie.
- Satelita: Sentinel-1A, instrument: C-SAR
- Obserwacja: 14 września 2021
- Dane źródłowe: Dane źródłowe: Copernicus Sentinel 2022
- Pełna rozdzielczość (pamiętaj o prawach autorskich!)