Dziurawa chmura? I takie rzeczy zdarzają się w przyrodzie.
Do ich powstania dochodzi między innymi wtedy, gdy na niebie pojawia się warstwa chmur złożonych z przechłodzonej wody. „Przechłodzoną” nazywa się wodę, którą procesy atmosferyczne schłodziły do temperatury poniżej zera stopni Celsjusza, lecz mimo tego woda nie zamarzła.
Z takich przechłodzonych kropelek wody zbudowane są widoczne na zdjęciu powyżej chmury Altocumulus przykrywające Podlasie w lutym 1996 roku.
Dlaczego tak zimna woda nie zamienia się w kryształki lodu? Otóż sama temperatura to nie wszystko. Do zamarzania potrzebne są jeszcze zarodki krystalizacji. Gdy ich nie ma, kropelki pozostają cieczą, nawet w -48 stopniach Celsjusza.
Czasem zdarza się, że przez warstwę chmur zbudowanych z przechłodzonej wody przeleci samolot. Zostawia za sobą smugę spalin, a te zaczynają zachowywać się jak zarodki kondensacji. Rozpoczyna się łańcuch procesów, w efekcie którego kropelki wody zamieniają się w kryształki lodu i zaczynają opadać ku Ziemi. W chmurze pozostaje dziura.
- Satelita: Landsat-5, instrument: TM
- Obserwacja: 22 lutego 1996
- Dane źródłowe: US Geological Survey
- Pełna rozdzielczość (pamiętaj o prawach autorskich!)